Z Perspektywy Alice:
Gdy się obudziłam było jeszcze bardzo wcześniej. Wstałam ubrałam się itd.
potem poszłam do kuchni wszyscy jeszcze spali
ale wiedziałam że jak zrobię śniadanie wstaną więc postanowiłam zrobić śniadanie.
Po 30 minutach śniadanie było już gotowe i tak jak przypuszczałam po chwili
cała ekipa weszła do kuchni i zabrali się
do śniadania.
-Ale to było pyszne - powiedział Baron. Gdy to mówił oblizał się..
- Nie No Alice to najlepsza kucharka jaką znam - Powiedział krótko Dan.
-No dobra musimy ruszać do miasta Alfa - Mrukną Ace. I po chwili już byli w drodze
do miasta Alfa żeby zniszczyć kontrolery.
Po około 47 minutach zatrzymaliśmy się i wysiedliśmy z pojazdu bo Baronowo zrobiło się
niedobrze.
-Ooo... A czy to nie nasz kochany Ruch Oporu Bakugan - Powiedział
to koleś z dziwnym śmiechem językiem na wierzchu i pomalowanymi paznokciami.
-Czego chcesz Shadow - Powiedziała Mira. widocznie znała tego okropnego typa.
-No jak to czego chce. Chce walki !!!-Zawołał to koleś który nazywa sie Shadow.
- Dobra to zaczynamy ? - Zapytała zniecierpliwiona Mira.
- Ale chwila Powiedziałem że che walczyć ale nie powiedziałem że z tobą- Zawołał
- To z kim- Burkną pod nosem Ace
- Z tą ślicznotką - Gdy to mówił wskazał palcem na mnie.
Zamarłam i wystraszyłam się bo od kiedy opuścił moje ciało Masqueradem
nie walczyłam. Nie wiem co mam zrobić nie mogę stchórzyć w końcu
jestem Młodym Wojownikiem i należę do Ruchu Oporu Bakugan,
i nie moge też zawieść przyjaciół. Stałam tak jeszcze chwile i może stała
bym dłużej ale wyrwał mnie krzyk Shadowa.
- To co ślicznotko walczysz czy może się boisz - Krzyczał.
-Nie nie boje się będę walczyć- Wykrzyczałam. I jak było widac wszyscy się zdziwili
że znowu będę od tak długiego czasu walczyć. Po chwili podeszła do mnie Mira
i wręczyła mi fioletowy Gantlet.
- Gotowa mała ?- Zapytał się Shadow z tym swoim głupim uśmieszkiem na twarzy.
-Tak- Odpowiedziałam. Po czym rozpoczęła się walka.
(Alice-A Shadow- Sh Gantlet-G)
A i Sh - GANTLET WYSTRZAL MOCY
Sh-KARTA OTWARCIA START
Sh-BAKUGAN BITWA BAKUGAN START HADES WALCZ
A-BAKUGAN BITWA BAKUGAN START ALPHA HYDRANOID WALCZ
SH-NO DOBRA WIĘC ZACZYNAMY, SUPER MOC AKTYWACJA
BURZA OGNIA
G-POZIOM MOCY ALPHA HYDRANOIDA WYNOSI 700.
POZIOM MOCY HADESA 900.
A-SUPER MOC AKTYWACJA GRAWITACJA DARKUSA.
G-hYDRANOID I HADES MAJĄ PO 800 PUNKTÓW MOCY.
SG-a TERAZ MALA NIESPODZIANKA. SUPER MOC AKTYWACJA
KRYSZTALOWY KIEL.
G-HADES 880 PK MOCY
A- ALE JAK TO MOŻLIWE PRZECIEŻ BAKUAGN MOŻE POSIADAĆ
TYLKO JEDNĄ DOMENĘ A NIE AŻ DWIE.
SH-OJ ZLOTKO ALE HADES TO MECHANICZNY
BAKUGAN ON POSIADA DOMENE PYRUSA, HAOSU I DARKUSA.
HYDRANOID - ALICE NIE MÓWILEM CI TEGO BO TO
TAJEMNICA ALE HA MOGE UZYWAĆ SUPER MOCY INNYCH DOMEN
PONIEWAŻ JA POSIADAM KAŻDA DOMENE.
A-CO ALE JAK T W OGÓLE MOŻLIWE
HYDRANOID- POTEM MOŻE CI OPOWIEM A TERAZ SKOŃCZMY Z TYM PAJACEM.
A-NO DOBRZE POTRÓJNA SUPER MOC AKTYWACJA
STRUMIEŃ ŻARU + SPADAJĄCA RAKIETA + ZIELONY SZLACHETNY WIATR
G- WSKAŹNIK ŻYCIA SHADOWA WYNOSI 0 WALKE WYGRYWA ALICE.
Jej udało mi się. Ale jak to możliwe że Hydranoid może używać super mocy innych domen i je posiada?
Myślałam że znam swojego Bakugan ale widze że się myliłam.
-NIE TO NIE MOŻLIWE JA NIE MOGLEM Z NIĄ PRZEGRAĆ- takie słowa dało się usłyszeć od Shadowa.
-Jej wygrałaś Alice ale jakim cudem użyłaś super mocy innych domen ?Przecież Hydranoid
to Bakugan domeny Darkusa -Powiedział Marucho.
-Ja też tak myślałam. Ale teraz sama nie wiem co mama myśleć - Powiedziałam. Naprawdę
nie wiedziałam co mam myśleć. Zawsze myślałam
że znam swojego bakugana i że nie ma przede mną tajemnic ale
wiedze że sie myliłam. Postanowiliśmy wyruszyć w dalszą drogę do miasta Alfa,
gdy nagle nie wiadomo skąd przed nami jak gdyby nic pojawił się
nie kto inny jak sam Shun Kazami.
-SHUN- Wykrzyczałam ja,Marucho i Dan. Nie mogłam uwierzyć że to był na prawde Shun.
-Cześć czy coś mnie ominęło ? - Zapytał z ledwo widocznym uśmiechem
na twarzy a to już coś. W tedy do Shuna podbiegł Baron.
-Baron daj mu spokój - powiedziałam,
-Oj przepraszam Cię mistrzu Shunie- Powiedział różowo włosy i cofną się trzy kroki do tyłu.
-Shun przedstawiam Ci Ruch Oporu Bakugan to jest Mira, Ace i Baron- Powiedział Dan
po czym skierowaliśmy się do pojazdu. I dalej wyruszyliśmy w drogę.
- Co tutaj robisz Shun-Zapytał Marucho.
-No gdy trenowałem przede mną otworzył się portal a ja do niego wpadłem- Powiedział krótko Kazami.
-A więc ominęło mnie coś ? - Powtórzył swoje pytanie Kazami.
-Tylko walka Alice i nic więcej - Powiedział do tond milczący Ace.
-Co ? ALice walczyła - Zapytał zdziwiony Shun
-No tak i wygrała a co w tym takiego jest dziwnego- Powiedziała Mira.
-Nic- To Kazami powiedział już jak zawsze sucho.
Siedzieliśmy przez chwile w Milczeniu ale milczenie przerwała Mira.
-Alice pomożesz mi zrobić kolacje - Zapytała
-Jasne -Odpowiedziałam
Po kolacji Baron pokazał Shunowi jego pokój a ja z Acem posprzątałam.
po czym każdy poszedł do siebie. Wszyscy zasneli z wyjątkiem mnie ja myślałam o
wydarzeniach z dzisiaj.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz